/zwierzeta/inne/czarna_lapka.cur

niedziela, 5 stycznia 2014

Król Lew Rozdział 14

Po wypiciu szampana wszyscy poszli na fajerwerki
Simba- No to chodźmy na fajerwerki
Nala- Tylko dzieciaki my zapalamy a wy patrzycie jasne
Wszyscy równo odpowiedzieli tak oprócz Kiary
Nala- No to dobrze
Simba- Chodźmy
Wszyscy ruszyli do bardzo ciekawego miejsca pustego idealnego na fajerwerki
Simba- No uwaga puszczam
Kiara chciała coś powiedzieć tacie i podbiegła do niego ale zamiast do ojca to wyleciała w powietrze razem z fajerwerkom było słychać tylko jej głos
Kiara- AAAAAAAAAAAA!!!
Simba- Kiaroo!
Wszystkie dzieci były zszokowane tym co się stało
Gdy fajerwerka rozprysła Kiara spadała w dół
Simba- Złapie cię!
Lecz Kiary nie było słychać
Simba złapał Kiarę i położył ją na trawie
Nala- Jest nie przytomna!
Simba- Lecę po Rafikiego zaraz będę
Nala- Lepiej szybko!
Po chwili przybiegła Zira
Zira- Co tu się stało widziałam jakieś lwiątko latające razem z fajerwerkom czy to któreś z moich!
Nala- Nie to była Kiara
Zira- I co z nią!
Nala odpowiadała z  płaczem
Nala- Jest nieprzytomna Simba poszedł po Rafikiego!
Zira- Poczekam tu z tobą
Nala- Dziękuję
Zira- Nuka!
Zira krzyknęła ale nie ostro i nie ze złością
Nuka- Tak mamo?
Zira- Zabierz Kovu i Vitani i idźcie do domu ale ich pilnuj i nie ważcie się idź na fajerwerki jasne
Nuka- Jasne mamo
Nuka wziął młodsze rodzeństwo i poszedł z nimi do domu
Simba biegł już z Rafikim gdy dobiegli na miejsce..
Nala- Jesteście! nareszcie!
Rafiki- Muszę ją zabrać do siebie jak najprędzej
Nala- Simba bierz ją na grzebiet i leć a ja z Zirą was dogonimy
Simba ruszył za Rafikim a za nimi biegły już Zira i Nala
Gdy wszyscy byli na miejscu Rafiki rzekł:
Rafiki- Idę ją zabrać na badania jak się okaże  ,że potrzebuje operacji to godzicie się?
Simba- Oczywiście ,że tak
Nala- Jasne oczywiście ale żeby żyła
Rafiki- Dobrze wy poczekajcie tu
Po 2 męczących godzinach Rafiki wyszedł z swojego gabinetu
Simba- I!
Rafiki- Wszystko jest w porządku ale ma złamaną łapę
Nala- A jest jeszcze nie przytomna?
Rafiki- Już się obudziła jak chcecie możecie do niej zajrzeć
Nala- Pewnie Simba chodź!
Simba i Nala weszli do pomieszczenia gdzie była Kiara a Rafiki przeprowadzał rozmowę z Zirą
Zobaczyli Kiarę ona się ucieszyła ale łapkę miała uniesioną w górze
Nala- Kiaro i jak się czujesz?
Kiara- Łapka mnie boli a poza tym dobrze
Simba- Dobrze ,że żyjesz
Kiara-  Też się ciesze
Nala podeszła i przytuliła ostrożnie Kiarę
Rafiki- Możecie ją zabrać do domu ale pod jednym warunkiem
Nala- Jakim?
Rafiki- Zrobicie wszystko to co wam powiem to krótko
Simba i Nala zamienili się w słuch
Rafiki- Będzie leżeć w łóżku jak będzie chciała do toalety wy ją przeniesiecie śniadania, obiady, kolacje do łóżka i nigdzie nie wychodzi po prostu ma nie nadwyrężać łapki zrozumieliście?
Simba- Tak!
Nala- Tak!
Rafiki- Czyli możecie ją zabrać do domu a ja wam w tym pomogę
Rafiki wziął Kiare na swoje ręce Simba i Nala poszli za nim i tak doszli do domu Rafiki położył Kiarę w łóżku a Nala cały czas z nią byłą Simba poszedł pożegnać się z Rafikim i również był cały czas przy Kiarze razem z Nalą
Simba- Dziękuję za pomoc Rafiki
Rafiki- To tylko drobnostka moja praca
Simba pożegnał się z Rafikim i poszedł do Nali i Kiary
Simba- I co Kiaro cieszysz się ,że jesteś w domu a nie w szpitalu?
Kiara- Tak bardzo!
Nala- O dzwonek pójdę otworzyć
Simba- Kto to może być?
Po chwili do pokoju wchodzi Kovu i Vitani również Nuka razem z Zirą
Kovu- Kiara i jak się czujesz
Kiara- Wiesz Kovu bardzo dobrze ale mam złamaną łapkę
Kovu- O współczuję
Nie długo rozmawiał z Kiarą bo Vitani go odepchnęła
Vitani- Kiaro ty żyjesz nawet nie wiesz jak się cieszę!
Kiara- Dziękuję ,że tak o mnie dbacie
Nuka- Oj Kiaro to mogło się skończyć śmiertelnie ale miałaś szczęście
Lwiątka rozmawiały ze sobą a dorośli ze sobą po wizycie Ziry z dziećmi Kiara była zmęczona więc położyła się spać a rodzice byli z nią nawet wtedy kiedy spała
Simba powiedział szeptem
Simba- Oj jaka ona słodka jak śpi prawda Nalu?
Nala- Tak ona jest zawsze słodka nie tylko jak śpi
Simba- A no tak
Simba i Nala leciutko się zaśmiali ale po cichu aby nie obudzić Kiary
Po 1 godzinie Kiara się obudziła
Nala- No Kiara się obudziła a ja idę upolować coś na kolację  i tu przyniosę
Simba- Okej a my Kiaro w co się pobawimy?
Kiara- Może w Zgadywanki?
Simba- Dobry pomysł
Simba i Kiara bawili się w Zgadywanki przez 30 minut i ich zabawę przerwała Nala z kolacją
Nala- Kolacja!
Wszyscy jedli kolację w pokoiku Kiary a po kolacji obejrzeli Dobranockę z Kiarą a po niej pobawili się jeszcze w Zgadywanki i była godzina 22:00
Nala- No Kiaro czas spać
Kiara- A wy tu będziecie przez całą noc?
Simba- Oczywiście więc możesz spać spokojnie
Rodzice pocałowali Kiarę i ostrożnie ją przytulili i Kiara zasnęła
Simba- No to my się też już kładźmy spać
Nala- Tak
Simba i Nala położyli się spać w pokoiku Kiary i zasnęli cała rodzina zapadła w głęboki sen

No to już koniec rozdziału mam nadzieję ,że się podobał komki mile widziane
Pozdrawiam: Tatiana Leo ;):) <3





1 komentarz:

  1. Superrr!!! Zapraszam koniecznie tu -> Harry-lifeisourcommonsong.blogspot.com
    Dozo<333

    Pani Styles~

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy