/zwierzeta/inne/czarna_lapka.cur

piątek, 25 października 2013

Król lew Rozdział 7

Simba obudził się i bez śniadania wyszedł z domu od razu po Nalę
Simba bardzo się zdziwił gdyż ujrzał Nalę dorosłą nie uwierzył , że to ona więc podszedł do niej
Simba- Nala?
Nala- Simba?
Simba- No jasne
Nala- Wiesz , że  jesteśmy dorośli
Simba- No pewnie najpierw cię nie poznałem
(Oto duży Simba)
(Oto duża Nala)

Nala- Ha chodźmy gdzieś Simba
Simba- Okej
Simba i Nala poszli sobie chodzić po lwiej ziemi
Nala- Wiesz Simba jest tu trochę inaczej niż zwykle
Simba-  Nala jak może być inaczej od wczoraj?
Nala- No nie wiem jakoś tak inaczej patrz
Simba- Masz rację jest jakoś inaczej
Nala- Pokazałeś się mamie dziś rano?
Simba- Nie szybko wybiegłem z domu a ty się pokazałaś?
Nala- Nie
Simba- Dlaczego
Nala- Nie jest to takie ważne
Simba- Dla mnie jest powiedz o co chodzi
Nala- Nie musisz o wszystkim wiedzieć
Simba- Jak mamy być razem i rządzić Lwią Ziemią to muszę o tym wiedzieć Nala powiedz o co chodzi
Nala-  No bo chodzi o to ,że ja się wystraszyłam  i wybiegłam
Simba- Czego
Nala- Bałam się ,że jak mama mnie tak zobaczy to....
Simba- To?
Nala- Nie zaakceptuje mnie taką jaką jestem
Simba- Co ty mama zawsze cię zaakceptuje taką jaką jesteś  jesteś dorosła i tyle
Nala- A ty dlaczego nie pokazałeś się rodzicom
Simba- Proste było wcześnie oni jeszcze spali a ja wyszedłem  do ciebie i tyle
Nala- Okej to chodźmy pokazać się rodzicom na pewno się denerwują
Simba- Jasne
Simba i Nala poszli pokazać się rodzicom jednak Simba czuł w sobie małą nie pewność
Nala- Simba jakoś dziwnie się czuje a ty?
Simba- Ja też mam takie dziwne uczucie
Simba i Nala przełknęli ślinę  i poszli pokazać się rodzicom
Sarabi- Och Simba tak się o ciebie martwiłam o ale ty dorosłeś
Mufasa- No no no mój syn jest już dorosły to czas abyś został prawowitym królem synu
Simba- Naprawdę to to niesamowite tato!
Simba wykrzykną z dużym zachwytem
Sarabi- Synku uspokój się
Simba- Hah
Nala- Cześć mamo
Serafina- O Nala bałam się , że uciekłaś gdzieś ty była?
Nala- No uciekłam bo bałam się ,że mnie nie zaakceptujesz mamo
Serafina- Ja Nala kochanie zawsze cię zaakceptuje
Nala- Och mamo
Nala przytuliła się do mamy
Mufasa z Sarabi i z Simbą podeszli do Serafiny i Nali
Mufasa- Nala ty i Simba jesteście prawowitą parą i...
Nala- Podniosła wzrok na Mufase Serafina także
Mufasa- Następcami tronu
Sarabi- Chodźcie na Lwią Skałę powiemy to wszystkim naszym poddanym , że mamy nowego króla i królową
Mufasa podszedł do syna
Mufasa- Widzisz Simba a jednak to co powiedziałem się sprawdziło
 Mufasa powtórzył słowa które powiedział Simbie jak on był mały  ,, czas mojego panowania zajdzie a wzejdzie dla ciebie jako nowego króla''
Simba się zaśmiał
Simba- Oj tato
Mufasa- No co to prawda chodźcie już
Serafina,Nala,Mufasa,Sarabi i Simba poszli na Lwią Skałę
Mufasa- Drodzy  poddani oto nowy król i królowa Lwiej Ziemi Simba i Nala
Sarabi- Simba Nala idźcie
Nala- Simba boję się
Simba- Czekałem na tą chwile
Nala- A on swoje ach
Mufasa- To jest król i królowa Simba musisz powiedzieć kilka słów
Simba- Witam zgromadzonych po Lwią Skałą tak też staliście gdy się urodziłem a teraz to ja będę królem!
Simba wykrzykną ostatni wyraz a wszystkie zwierzęta zebrane pod Lwią Skałą zaczęły wiwatować
Mufasa- Dobrze to już koniec naszej ceremonii teraz to wy tu królujecie aha i dla was jest królewskie łóżko
Simba- O to super! a my z Nalą idziemy do wodopoju
Nala- Właśnie
Mufasa- Idźcie ja nie mogę  powiedzieć wam nie
Simba- Tato a gdzie wy będziecie spali?
Mufasa- Simba nie mówiłem ci tego ale są dwa łóżka dla króla i królowej i dla byłych króla i królowej ty też będziesz musiał oddać  łóżko następcom twojego tronu a ty pójdziesz na łóżko byłych władców pa Simba
Simba- Aaaa pa
Simba i Nala poszli nad wodopój
Nala- Ale tu pięknie prawda Simba?
Simba- Tak
Nala- Czekaj Napiję się
( Oto dorosła Nala piję wodę)



Simba- Mi się jakoś pić nie chce
Nala- A co ci się chce
Simba- Tego!
Simba naskoczył na Nalę i wciągną ją  do wody
Nala wyszła cała przepoczona
(Oto Nala cała przemoczona)

Zaraz za nią wyszedł Simba
(Oto Simba i Nala przemoczeni) To już koniec ten rozdział był bardzo krótki ale nie miałam weny co dalej stanie się z przemoczonymi lwami w rozdziale 8 pa pa

1 komentarz:

  1. serio ,, Mama mnie nie zaakceptuje taką jaka jestem'' taką miałam beke z tego hehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehe jak coś to nie hejt hehehehehehe

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy