Nala- Już wstaje
Nala- Co się stało
Simba- Nic ale chciałem żebyś wstała
Nala- Jak chciałeś abym wstała musi się coś dziać
Simba- Nic się nie dzieję poza tym ,że za 5 minut mamy oficjalną ceremonie
Nala- Kogo?
Simba- Nie wież nowy król i królowa muszą pokazać się poddanym
Nala- I ty mi nic nie mówisz Simba jak możesz dalej obudź Kiarę a ja się idę odświeżyć
Simba- Ale Nala! Och dlaczego na mnie przypadła ta robota?
Simba wzdycha ale wykonuje polecenie Nali
Nala- Już jestem Kiara obudzona
Simba- Oczywiście
Nala- To fajnie ,że w takim szybkim tempie to zrobiłeś a teraz chodźmy mamy 1 minute
Simba- Skąd to wiesz ej Nala!
Nala- Nie ważne nie marudź bierz Kiarę i chodź
Simba- Nala to nie tak nie rozumiesz mnie
Nala- Bardzo rozumiem
Simba- Och!!
Simba i Nala poszli na ceremonie Simba cały czas próbował powiedzieć coś Nali ale mu się nie udało
Chodziło mu o to ,że ceremonia odbywa się dalej a nie na Lwiej Skale ale Nala nie dała sobie tego uświadomić.
Nala- I co nikogo tu nie ma spóźniliśmy się czy co?? Nie rozumiem
Simba- Chodzi o to ,że ceremonia odbywa się o wiele wiele dalej
Nala- Czemu nie powiedziałeś mi wcześniej
Simba- Próbowałem ale.....
Nala- Dobra nie ważne gdzie to jest?
Simba- Przy wodopoju
Nala- Aha..
Nala nie zadowolona z Simby ruszyła do wodopoju
Simba- Nala zaczekaj!
Nala- Szybko już jesteśmy spóźnieni
Simba- A tak wogóle to gdzie jest Kiara?
Nala- O nie zostawiliśmy ją na Lwiej Skale! I co teraz!
Nala- A co jeśli ty jeszcze nie wrócisz a ja już dotrę
Simba- Wtedy powiedz co się stało i ,że ja zaraz wrócę dobrze?
Nala- Jasne to idę pa
Simba- Pa
Simba ruszył pełnym biegiem na Lwią Skałę gdyż zdyszany dobiegł na miejsce Kiary już tam nie było.. Simba ujrzał tylko ogon swojego wuja znikający za Lwia Skałą Simba wiedział już kogo to sprawka pognał za wujem ale go już tam nie było Simba był wściekły
( Oto Simba jak jest wściekły xD)
Simba- Nala słuchaj jak przybiegłem na miejsce to Kiary już tam nie było widziałem tylko ogon mojego wuja ale gdy tam poszedłem nikogo już nie zastałem.
Nala- Och to straszne trzeba odwołać ceremonię i ją przełożyć na kiedy indziej
Simba- Jasne
Simba stanął na górce i rzekł:
Simba- Moi drodzy poddani będzie trzeba przełożyć tą ceremonie ponieważ zniknęła nasza córeczka Kiara musimy jej poszukać mam jeszcze taką maleńką prośbę jak ktoś ją zobaczy niech ją do nas przyniesie z góry dziękuję a ceremonie przełożymy na przyszły tydzień.
Simba i Nala ruszyli szukać Kiary najpierw poszli do Skazy...
Simba- Skaza! Oddaj nam naszą córkę
Skaza- Ależ ja jej nie zabrałem skąd ,że
Skaza miał na ustach chytry uśmiech
Simba- Wiem ,że ją masz!
Skaza- Jeżeli chcesz ją odzyskać musisz o nią walczyć
Simba- Zrobię to
Nala- Simba nie! może jest inny sposób
Simba- Nie Nala nie ma innego sposobu
Simba Stanął przed Skazą no to walcz
Skaza- Sam tego chciałeś twoja żonka i twoi rodzice nie będą zadowoleni z twojego pogrzebu
Simba- Nigdy!
Simba rzucił się na Skaze
( Oto Simba i Skaza jak walczą)
Nala Nie mogła na to patrzeć
( Kto wygra Skaza czy Simba czy Nala i Simba odsyskają Kiarę to wszystko w rozdziale 10)
To już koniec mam nadzieję ,że się podobało komki jak zawsze mile widziane pa;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz